Umarł gracz, niech żyje gamifikacja – czyli życiowe euro
Czasami bywa tak, że umiera gracz. Zwolennicy gier planszowych jako hobby, w tym ja, starają się na mniej bądź bardziej naukowe sposoby przekonać ogół, że oprócz czystej rozrywki planszówki niosą za sobą korzyści dla naszego funkcjonowania w rzeczywistości. Co się więc dzieje, gdy umiera gracz, który faktycznie wyniósł z planszówek naukę życiową?
Czytaj dalej