Wprowadzone przez

Literówka albo czy prawda mieszka w wieżowcu

Dotarły mnie na emigracji słuchy, że niejako z mojego powodu odbywa się szkalowanie Gradania. W tym wpisie chciałbym sprawę wyjaśnić, na początku edytowałem tylko post na forum będący przyczyną zamieszania, ale po zastanowieniu – całkiem ciekawe jest jak wysoko można wejść w wieżowcu, w którym na każdym piętrze stoi strażnik zadający pytanie. I przepuszcza wyżej […]

Ka$a i $pluwy: Sekundowa Edycja

Swego czasu triumfy święciła na lubelskich konwentach gra, w której celowaliśmy do kolegów i koleżanek z piankowych pistoletów i wznosiliśmy wielkanocne okrzyki (Cojones!). Idea była szczytna – spotykaliśmy się w magazynie celem podzielenia pieniędzy po napadzie. Pierwszym celem było dożycie końca podziału, a drugim wyjście z największą ilością gotówki. Był też tajniak, który miał przeżyć […]

Umrzyj w zimie, bez oka – czyli rzut narządem na Dead of Winter: gra dla krzyżówkowiczów

Jakiś czas temu udało mi się upolować Dead of Winter w Rebelu – rzucili kilka sztuk, załapałem się na ostatnią. Było to jakoś w listopadzie, o ile dobrze pamiętam. Tom Vassel w recenzji powiedział coś w stylu: Zastąpiło mi Battlestara. No i już wiedziałem, że trzeba kupić. Od tamtego czasu pojawiły się podsumowania roku, podsumowania […]

Wpis dla początkujących – suplement 1.

Ludzi grających w planszówki można podzielić na dwie grupy – na tłumaczących zasady i na słuchających tłumaczenia zasad. Oczywiście jest to podział działający w ramach konkretnej gry, a nie generalnie zawsze dla każdego. Często jest tak, że grupa grająca w planszówki formuje się wokół konkretnej osoby. Jest to na przykład ktoś, kto ma najlżejszą rękę […]

Ważne są tylko te gry, w które wcale nie gramy

Swego czasu pisałem już, że zawiaduję sekcją gier planszowych LSF Cytadeli Syriusza. Wiąże się to z robieniem zakupów na potrzeby games roomów przez nas organizowanych – czy to na cotygodniowych spotkaniach, małych imprezach bądź Falkonie. Klucz dobierania gier musi być oczywiście inny niż „O, w tego Mejdż Najta by pocisnął”. A jaki? praktyka pokazuje, że […]

Koledze oczko poleciało, czyli krótkie o 3 grach rozprawki i narzędziach, którymi je wybrano

Zdrowy rozsądek odpowiada, że rzuty okiem w życiu można wykonać dwa (stan medycyny na 17.11.2014r.), stąd trzeba uważnie dobierać tytuły do takiej operacji. Można się też wycwanić i rzucać okiem na więcej niż jedną grę naraz. Zrzynając pomysł od Yosha czynię tak i ja, bowiem ostatnie spotkanie pozwoliło mi w końcu odświeżyć kilka tytułów (za […]

Konkurs Szogun – rozstrzygnięcie

Kreatywność w narodzie nie ginie, dziękuję za wszystkie nadesłane prace 🙂 Nie przytoczę ich wszystkich, niemniej przed lekturą zwycięskiego tekstu zachęcam do zapoznania się z kilkoma mocnymi pretendentami do zgarnięcia gry „o tym, który z banana zrobił napój”.

Szogun – lekcja kultury, którą mieczem szerzysz [tekst patronacki]

Repremiera Szoguna doskoczyła do nas krokiem Daidarabotchiego, warto więc spojrzeć na grę klimatowym okiem. Japończycy mają panteon bogów rozległy jak koneksje Rothschildów, na każdą sytuację w grze znajdzie się przynajmniej jeden. Daidarabotchi na ten przykład jest w mitologii gigantem, którego ślady stóp ukształtowały geografię Japonii.